Śmierć 59-latki

Na podstawie zgromadzonych, niezbitych dowodów włocławscy kryminalni zatrzymali mężczyznę, który usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkiem czego była śmierć 59-latki. Choć wstępne oględziny nie stwierdziły, że do zgonu kobiety przyczyniły się inne osoby, to jednak w toku śledztwa, okazało się, że było inaczej. Teraz 56-latkowi grozi kara od 2 do 12 lat więzienia.

Kilka dni temu dyżurny policji we Włocławku otrzymał informację od dyspozytora pogotowia o zgonie 59-latki w jednym z mieszkań przy ul. Tumskiej. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. W mieszkaniu zastali dwóch mężczyzn, których zatrzymali do wyjaśnienia. Obaj byli pijani. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kilka godzin wcześniej cała trójka piła alkohol. Wezwany na miejsce biegły, podczas oględzin, wstępnie nie stwierdził, aby do śmierci 59-latki miały przyczynić się inne osoby. Po złożeniu wyjaśnień obaj mężczyźni zostali zwolnieni.

Jednak w toku śledztwa okazało się, że zgon nastąpił w wyniku obrażeń. Kryminalni, którzy zajęli się wyjaśnieniem sprawy zgromadzili niezbite dowody, że mógł się do tego przyczynić jeden z mężczyzn. W miniony poniedziałek (16.02.15) podejrzewany 56-latek został zatrzymany. Następnego dnia został on doprowadzony do prokuratury, gdzie oskarżyciel przedstawił mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć. Za przestępstwo to grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Wczoraj sąd przychylił się do wniosku policjantów oraz prokuratora i zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 56-latka na 3 miesiące.

KMP Włocławek