NaszWłocławek.pl

Włocławski Portal Informacyjny

Na marginesie – List otwarty

W „Gazecie Wyborczej – Toruń” z dnia 24 czerwca 2011 r. ukazał się artykuł Tomasza Ciechońskiego „Jubileusz katedry z legatem i relikwią”. Jest to jeden z bardzo nielicznych artykułów ukazujących się na tych łamach, a dotyczących wydarzeń we Włocławka. Prawie regułą w „Gazecie” jest jeden temat dotyczących tego miasta – morderstwo. Jeżeli już „Gazeta –Toruń” pisze o Włocławku to najczęściej tylko: kiedy ktoś kogoś zamordował, pobił ze skutkiem śmiertelnym, pijany kierowca przejechał przechodnia. Postrzegam, że chyba taka jest linia programowa „Gazety – Toruń” by o Włocławku pisać tylko w takim kontekście.

Wydawało by się , że zdawkowy artykuł (na większy nie było stać Redakcji) o Jubileuszu Katedry Włocławskiej odbiegnie od schematu – jednak nie. Bo jakim to zdaniem kończy swój tekst autor : „…W pobliżu katedry z Wisły wyłowiono ciało bł. ks. Jerzego Popiełuszki, zamordowanego przez bezpiekę 19 października 1984 r”.

Pytam się. Co do Jubileuszu Katedry ma tragiczna śmierć bł. ks. Jerzego Popieuszki, który zginął na oddalonej od Katedry o 8 kilometrów tamie włocławskiej? Gdzie Katedra? Jaki związek? Tylko taki – by podkreślić znany już czytelnikom sposób „Gazety – Toruń” pisania o Włocławku – jako miejscu zbrodni wszelakich.

Redaktorzy z Torunia (56 km) nic o Włocławku nie wiedzą, albo nie chcą wiedzieć. Zapatrzeni w pozorną wielkość Torunia, gospodarczą i kulturalną, nie zauważają wydarzeń w sąsiednim mieście. Oprócz przestępstw we Włocławku, chyba wydaje się „Gazecie – Toruń”, nie ma nic ciekawego, osiągnięć gospodarczych, nie ma znaczących koncertów, ani wystaw. A o innych pisać trzeba tak, by Toruń jawił się jako jedyna jaśniejąca gwiazda: praworządności, dobrobytu i intelektu.

Niech więc redaktorzy „Gazety” na przyszłość zostawią miasto Włocławek w spokoju i niech się nadal taplają w swoim własnym – toruńskim sosie. A Redaktorzy „Gazety Wyborczej – Toruń” niech nadal będą zapatrzeni w czubek własnego nosa i niech to im sławę i chwałę na przyszłość przyniesie.
Czego im życzę

Nowier

A włocławskim czytelnikom, by przy zakupie „Gazety Wyborczej” oddawali sprzedawcy dodatek toruński „Gazety Wyborczej”, – jako zbędny.

List nadesłany do redakcji.

Mimo że redakcja portalu NaszWłocławek.pl nie zgadza się z treścią listu to jednak postanowiliśmy go opublikować. Być może ktoś z internautów zechce wypowiedzieć się i skomentować list, do czego zachęcamy.
Tu można przeczytać treść artykułu na: www.torun.gazeta.pl