NaszWłocławek.pl

Włocławski Portal Informacyjny

Dorota Miśkiewicz we Włocławku

23 października we Włocławskim Ośrodku Edukacji i Promocji Kultury o godzinie 19:00 odbędzie się koncert Doroty Miśkiewicz w Sali widowiskowej WSHE plac Wolności 1, wejście od ulicy Przechodniej.

(zdjęcia Kama Czudowska / © Sony Music Polska)
(zdjęcia Kama Czudowska / © Sony Music Polska)

DOROTA MIŚKIEWICZ „ALE”

„Ale” Doroty Miśkiewicz to garść delikatnej elektroniki połączonej z podróżą w przeszłość, do krainy retro, kiedy słowo diwa nie znaczyło jeszcze „kapryśna gwiazda”, ale „osobowość” i kiedy można było śpiewać piosenkę o najważniejszych sprawach w niebanalny, lekki sposób. Na nową damę polskiej piosenki niejako namaszcza Dorotę Ewa Bem, w duecie z którą wykonuje tytułowy utwór. Duet jaki tworzy z Wojciechem Waglewskim, pokazuje z kolei, że piosenkowe pojedynki damsko-męskie mogą być dziś równie ekscytujące, jak w czasach, kiedy Jane Birkin śpiewała z Serge’em Gainsburgiem, a Frank z Nancy Sinatrą. Retro inspiracje doprawione zostały spontanicznymi, radosnymi improwizacjami zarejestrowanymi w domowym studiu i ażurowymi ozdobnikami gitarowymi Marka Napiórkowskiego w stylu Jose Gonzalesa. Powstała płyta z jednej strony przypominająca epokę, kiedy polskie wokalistki na scenie w Opolu urzekały i łamały serca, z drugiej zaś czerpiąca garściami z najświeższych tradycji songwriterskich. Taka jest też sama Dorota – jednocześnie nostalgiczna, staroświecka i wiecznie poszukująca, wyczulona na wciąż nowe dźwięki i eksperymenty. „Ale” to album słodko-gorzki, smutno-wesoły. Niejednoznaczny, igrający z muzyką i słowami. Na jego ambiwalencję naprowadza już tytuł płyty.. Piosenki brzmią ciepło, lekko, nawet jeśli ich temat to waga ciężka. Dorota Miśkiewicz rzuca wyzwanie bluesowej, zgryźliwej naturze Polaków i o rzeczach bolesnych śpiewa z wdziękiem i bezpretensjonalnie. Zamiast przygnębiać – dodaje ducha i pogody ducha. Trawestując słowa jednego z najlepszych songwriterów w dziejach, Stevena Patricka Morrisseya, – „Ale” Doroty Miśkiewicz to piosenki, które mówią coś o twoim życiu.

BIO: Dorota Miśkiewicz muzykę na wdrukowaną w geny. Jej ojciec, Henryk Miśkiewicz to znany saksofonista jazzowy, jej brat Michał jest perkusistą u Tomasza Stańki. Dorota rozpoczęła swoją muzyczną drogę jako uczennica w klasie skrzypiec, ale bardzo szybko zrozumiała, że jedyny instrument, jakiego potrzebuje, to jej własne struny głosowe. Ilość projektów, kolaboracji, sesji, koncertów, w jakie angażowała się przez lata swojej obecności na scenie jest niezliczona. Równie nieprzebrana jest ilość gatunków muzycznych, przez które podróżowała. Zakotwiczona w jazzie, wypływała jednak na szerokie wody eksperymentów – zarówno na te bardziej egzotyczne, jak i bliższe polskim brzegom. Współpracowała z Cesarią Evorą, Anną Maria Jopek, Nigelem Kennedym, Janem Ptaszynem Wróblewskim, legendą polskiego jazzu Włodzimierzem Nahornym. Choć może to dziwić – znalazła też czas, żeby regularnie nagrywać solowe albumy – „Dorota Miśkiewicz goes to Heaven – Zatrzymaj się” w 2002 roku, „Pod rzęsami” w 2005 i „Caminho” w 2008. Tegoroczne „Ale” to jej czwarte solowe wydawnictwo.

TRACKLISTA:

  1. Jakbyś był prawdziwy (muz. M.Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł. D.Miśkiewicz)
  2. Ten sen (muz. M.Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł. M.Rusinek, D.Miśkiewicz)
  3. Samba z kalendarza (muz. M.Napiórkowski, D. Miśkiewicz; sł W.Młynarski)
  4. Zawieszona (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł. M.Rusinek)
  5. Tuńczyk (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł D.Miśkiewicz)
  6. W komórce – duet z Wojciechem Waglewskim (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł W.Waglewski)
  7. Lins – Ivanowi Linsowi dedykujemy (muz. M.Napiórkowski, D.Miśkiewicz)
  8. Każdego dnia, gdy wstaję (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł D.Miśkiewicz)
  9. Ale (może robisz błąd?) – duet z Ewą Bem (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł G.Turnau)
  10. A co sny? (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł B.Loebl)
  11. Jasności nie mam (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł D.Miśkiewicz)
  12. Świerk (muz. M. Napiórkowski, D.Miśkiewicz; sł D.Miśkiewicz)

Dorota Miśkiewicz – BIOGRAFIA

Muzykę ma wdrukowaną w geny (ojciec Henryk Miśkiewicz – słynny saksofonista). Swoją artystyczną drogę rozpoczęła jako uczennica w klasie skrzypiec, ale bardzo szybko zrozumiała, że jedyny instrument, jakiego potrzebuje, to jej własne struny głosowe. Mimo to nie zmieniła planów i jako skrzypaczka ukończyła warszawską Akademię Muzyczną.

Ilość projektów, kolaboracji, sesji, koncertów, w jakie angażowała się przez lata obecności na scenie jest niezliczona. Równie nieprzebrana jest ilość gatunków muzycznych, przez które podróżowała. Zakotwiczona w jazzie, wypływała jednak na szerokie wody eksperymentów – zarówno na te bardziej egzotyczne, jak i bliższe polskim brzegom. Współpracowała i koncertowała z największymi gwiazdami show-businessu: Cesarią Evorą, Tomaszem Stańko, Wojciechem Waglewskim, Nigel`em Kennedy, Grzegorzem Turnauem, Włodzimierzem Nahornym, Ewą Bem, Janem „Ptaszynem” Wróblewskim, Anną Marią Jopek, Mietkiem Szcześniakiem, Wojciechem Młynarskim, Louis Winsbergiem czy Stefano Bollanim.

Artystka jednocześnie nostalgiczna, staroświecka i wiecznie poszukująca, wyczulona na wciąż nowe dźwięki czy eksperymenty. Jej znakiem rozpoznawczym są nastrojowe, liryczne kompozycje balansujące na granicy trudnych do sklasyfikowania muzycznych gatunków. Elegancka i skromna, jednak charyzmatyczna na scenie, błyskawicznie nawiązuje kontakt z publicznością, a jej głos jest tak urodziwy jak ona sama.

Występowała na licznych festiwalach: kilkakrotnie na Festiwalu w Opolu czy Jazz Jamboree, Old Jazz Meeting „Złota Tarka”, Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach oraz Ingolstaedter Jazz Tage, Jazz Rally w Dusseldorfie, Edynburg Jazz & Blues Festiwal, Wielkanocny Festiwal im. Ludwiga van Beethovena, Festiwal Sacrum-Profanum.

Znalazła również czas, żeby regularnie nagrywać solowe albumy: „Dorota Goes to Heaven – Zatrzymaj się” w 2002 roku (nominacja do Fryderyka w kategorii jazz), „Pod rzęsami” w 2005 roku, „Caminho” w 2008 („Złota Płyta” w kategorii pop oraz dwie nominacje do Fryderyka). Najnowszy krążek z 2012 roku nosi tytuł „ALE”.

Słuchając jej płyt zauważamy, że artystka przechodzi kolejno od jazzu, poprzez łagodny pop, fascynację rytmami Brazylii, aż do najnowszego wydawnictwa, na którym próbuje osiągnąć oryginalne brzmienie poprzez zastąpienie klasycznego instrumentarium innymi nietypowymi dźwiękami. „ALE” to garść delikatnej elektroniki połączonej z podróżą w przeszłość, do krainy retro, kiedy słowo diwa nie znaczyło jeszcze „kapryśna gwiazda”, ale „osobowość” i kiedy można było śpiewać piosenkę o najważniejszych sprawach w niebanalny, lekki sposób, nawet jeśli ich temat to waga ciężka.

SONY Music Entertainment Poland