NaszWłocławek.pl

Włocławski Portal Informacyjny

Wandzia Brodzikowska

Wandzia z przyjaciółmi…taka (nie)zwyczajna historia

W domu przy ulicy Słowackiego 8 we Włocławku dnia 5 stycznia 1925 roku urodziła się Wandzia. W opinii wielu była to wybitnie zdolna dziewczynka. Inteligentna, pilna, skromna, obowiązkowa. Głęboko religijna ale nie afiszująca się tym, z dobrze rozumianej pobożności. Przejawem jej pobożności można określić stosunek do otaczającego ją świata.

 

Pomagała wszystkim koleżankom.
Ona nie szukała ludzi od których mogła by brać ale którym mogła by coś ofiarować.
Mimo młodego wieku bardzo angażowała się na rzecz ludzi biednych, organizując dla nich ubrania lub inną pomoc, czy też wspierając starego dziadka, stojącego często na ulicy Słowackiego swoim kieszonkowym. We wszystkim dopatrywała się dobrej strony, była powszechnie lubiana.
Wandzia ukończyła szkołę Sióstr Urszulanek we Włocławku potem chodziła do państwowego gimnazjum.

Nie zwyczajność tej historii polega na połączeniu talentów, inteligencji i dobroci serca małej Wandzi.
Choroba pokazała jej prawdziwą wielkość. Bardzo dzielnie z nią się zmagała i mimo widocznego wyczerpania nie okazywała najmniejszego zniecierpliwienia i nie narzekała na bóle które niewątpliwie bardzo jej dokuczały.

Czy w dzisiejszych czasach dobroć, wrażliwość nie odbierane są za frajerstwo i dziwactwo? Może dobrze jest czasem przystanąć na chwile i zastanowić się co jest ważne i gdzie się podziały zasady i wrażliwość ludzka. Nie jest to może historia nie zwykła ale właśnie chyba jednak nie taka zwyczajna.

Wanda Teresa Brodzikowska zmarła 31 stycznia 1939 roku w wieku 14 lat. Spoczęła w istniejącym do dziś rodzinnym grobowcu na cmentarzu we Włocławku.

Historie Wandzi znalazłem w książce „Byliście Rodzicami Świętego Dziecka” ks.Stanisława Piotrowskiego.

Tomasz Popowski
(24.12.2008)