Na szczęście nic nikomu się nie stało

Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia, do którego doszło dziś (28.07)tuż po godz.7 na autostradzie w kierunku Gdańska. Wszystko wskazuje na to, że w czasie jazdy doszło do samozapłonu autokaru. Autokarem podróżowało 45 dzieci na kolonie. Na szczęście nic nikomu się nie stało.

Tuż po godz.7 na 183 km autostrady w kierunku na Gdańsk doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia. Na szczęście nic nikomu się nie stało.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że w czasie jazdy doszło do samozapłonu autokaru. Pojazdem tym podróżowało 45 dzieci z powiatu nowosądeckiego. Dzieciaki jechały na kolonię do Władysławowa.

W pewnym momencie z tyłu autokaru zaczął wydobywać się dym. Kierowca szybko zjechał na pobocze. Wszystkie dzieci zostały ewakuowane. Dwie dziewczynki zostały przewiezione na badania do szpitala, ale szybko wróciły do grupy, nie odniosły żadnych obrażeń.

Na miejsce podstawiony został autokar ze Starostwa Powiatowego, który przewiózł dzieci do pobliskiej miejscowości. Stamtąd firmowym już autokarem pojadą dalej.

Na szczęście nic nikomu się nie stało.

KMP Włocławek