NaszWłocławek.pl

Włocławski Portal Informacyjny

Błękitne Regaty na zalewie

W pierwszą sobotę października Marinę Zarzeczewo zdominował błękit. Błękitne wody Zalewu Włocławskiego, błękitne niebo nad głowami, błękitne koszulki zawodników i wyjściowa koszula komandora regat… no i rzecz jasna Błękitna Wstęga… – główne honorowe trofeum regat.

To były wyjątkowo udane regaty. Trzydziesta ósma edycja „Błękitnej Wstęgi Zalewu Włocławskiego ZARZECZEWO 2015 – memoriał Benedykta Michewicza” zorganizowana przez żeglarzy z YACHT CLUB ANWIL przejdzie do historii, jako jedna z bardziej radosnych imprez wodniackich na „włocławskim morzu”. W zasadzie od początku do końca wszystko układało się pomyślnie. Niespodziewanie piękna – jak na początek października – słoneczna pogoda. Ciepło… no może odrobinę za mało wiatru na początku wyścigów. Sprawność działania wszystkich służb organizacji zawodów, komisji sędziowskiej, ekipy technicznej, profesjonalizm ratowników z WOPR , którzy w zasadzie nie mieli nic do roboty, ale uważnie czuwali nad bezpieczeństwem startujących, zdyscyplinowanie samych zawodników, w końcu – to wszystko sprawiło, że atmosfera w Marinie Zarzeczewo i na trasie regat, dostrzegana była jako jedno wielkie żeglarskie święto.

Na starcie tegorocznej Błękitnej… stanęły 44 załogi. Przyjechali do nas żeglarze z Warszawy, Ostródy, Iławy, Torunia, Bydgoszczy, Łodzi, Zgierza, Pabianic, Sandomierza, Nieszawy, jak zwykle – obok gospodarzy – najliczniej reprezentowane było środowisko wodniaków z Płocka.

Chimeryczny, nasilający się lub słabnący i kręcący wiatr sprawiał zawodnikom sporo trudności w regatowej rywalizacji, pozwolił jednak na rozegranie trzech wyścigów. Pierwsze dwa zaliczane były do rywalizacji klasowej, w trzecim najdłuższym wałczono o tytułową Błękitną Wstęgę. Trafiła ona do załogi bezwzględnie najszybszego jachtu. Wszyscy obstawiali ósme już zwycięstwo w regatach o Błękitną… Romka Knasieckiego z Bydgoszczy, ale jego błąd taktyczny na jednej z boi wykorzystali rywale i… błękitna szarfa zawisła na piersi Jacka Samsela z Warszawy. Zdobył ją po raz trzeci w historii tych regat, poprzednio w latach 1998 i 2000. Zwycięzcami poszczególnych klas zostali: T-1 Andrzej Kęder z Warszawy, T-2 Rafał Moszczyński z Łodzi, T-3 Jacek Samsel z Warszawy, Omega standard Romuald Knasiecki z Bydgoszczy. Od ośmiu lat zawodnicy walczą również o statuetkę memoriałową Benedykta Michewicza. Zwyczajowo przypada ona zwycięzcy najliczniej osadzonej klasy. W tym roku przypadła Andrzejowi Kęderowi – w klasie T-1 startowało czternaście jachtów.

Oprócz tytułowej Błękitnej Wstęgi i okazałych rozmiarów Pucharu Prezesa ANWIL S.A, zawodnicy walczyli w poszczególnych klasach o tradycyjne fajansowe, ręcznie malowane puchary, medale, dyplomy i nagrody finansowe. Dzięki hojności sponsorów organizatorzy dysponowali również nagrodami rzeczowymi, które trafiły do zawodników w drodze losowania.

W poprzedzający zawody piątkowy wieczór wystąpił w Marinie Zarzeczewo toruński zespół „DTKF Shanty”. Nowe, stare, znane i mniej znane szanty i pieśni morza przypadły do gustu słuchaczy, za co zespół nagradzany był rzęsistymi oklaskami. Bawiono się do północy.

Sponsorem Głównym regat był wspomagający od lat działania włocławskich żeglarzy ANWIL S.A. Finanse tych żeglarskich zawodów wsparła również dotacja Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-pomorskiego. Wśród firm wspomagających finansowo i rzeczowo organizację regat znalazły się też firmy: Salamander Window & Door Systems S.A.(sponsor klasy T-2), MOSTY KUJAWY, GRANPOL, SCANIA-PARTNER ze Rzgowa, IMET, INSTAL-PROJEKT, HURTOSTAL, FHU JOANNA, POLINDEX i BMW Dynamic Motors.

YCA