Włocławscy policjanci zatrzymali 46-letniego włocławianina, który chciał wyłudzić okup za porwanie 41-latka. Rodzina miała zapłacić 5-tys. złotych za uwolnienie syna. Mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W piątek (10.10.) rano do włocławskiego dyżurnego zgłosił się 69-letni ojciec, który poinformował o otrzymanych telefonach z informacją o porwaniu syna, za którego uwolnienie ma zapłacić okup. 41-latek miał być wolny po zapłaceniu 5 tys. , które zgłaszający miał pozostawić w sobotę rano nad jeziorem. Kryminalni pracując nad sprawą ustalili, że mężczyzna został powiadomiony pierwszy raz w czwartek w godzinach popołudniowych, natomiast w piątek rano otrzymał kolejne informacje na temat okupu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nie miał kontaktu z synem pracującym poza Włocławkiem od wtorku.
Rozpoczęte działania śledczych pozwoliły na ustalenie, że do żadnego porwania nie doszło, a niby porwany 41-latek jest cały i zdrowy w miejscu pracy. Brak kontaktu z rodziną tłumaczył uszkodzonym telefonem komórkowym. Jednak policjanci nie odpuszczali dalej i poszukiwali osoby chcącej wyłudzić okup. Materiał w sprawie pozwolił na wytypowanie i zatrzymanie 46-letniego kolegi niby porwanego. Mężczyzna do wytrzeźwienia trafił do policyjnego aresztu. Badanie trzeźwości dało wynik ponad 2 promile alkoholu.
W sobotę (11.10.)po wytrzeźwieniu 46-letni włocławianin został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Jak tłumaczył wiedział, że rodzina nie ma kontaktu z synem i postanowił wykorzystać ten fakt. Za próbę wyłudzenia rozbójniczego kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
KMP Włocławek
XI Włocławskie Spotkania Skrzypcowe
Policyjny dron uchwycił kierowców, którzy nie stosowali się do znaku „STOP”
„Kujawska Galeria Sztuki Polskiej XIX i początku XX wieku”